Wakacje na Gran Canarii - " Kontynent w miniaturze"

Kolejnym miejscem, które chciałabym polecić na wakacje jest Gran Canaria. Dlaczego kontynent w miniaturze? Dlatego, że można tam spotkać niezwykłą różnorodność roślin, krajobrazów i mikroklimatów. 

 

Puerto de Mogan - punkt widokowy

 

Suche i półpustynne południe oddzielone jest od zielonej północy masywem górskim. To wyspa dla tych, którzy szukają rozległych plaż skąpanych w słońcu przez cały rok, dla miłośników malowniczych górskich widoków oraz dla amatorów sportów wodnych, górskich i rowerowych. Sporo uroczych miasteczek w kolonialnym stylu. Zarówno rodziny z dziećmi znajdą tu miejsce na spokojny wypoczynek, osoby szukające rozrywki, czy zapaleni podróżnicy...zapraszam na moją podróż:))

 

Na Gran Canarii spędziłam 7 dni, biorąc udział w "szkole rezydentów". Cóż to takiego? Dla niewtajemniczonych, to szkoła dla osób pracujących na poszczególnych destynacjach wakacyjnych i opiekujących się turystami. Po ok. 5 godzinnym locie do Las Palmas, przywitał mnie charakterystyczny wilgotny klimat wyspowy, nie było jednak gorąco. To wyspa, na którą można się wybrać przez cały rok, panuje tam wieczna wiosna, ale w marcu temperatury oscylują w granicach 20 stopni. Całkiem przyjemny klimat.

Trafiliśmy do hotelu Beverly Park 3*, położonego na obrzeżach miejscowości Playa del Ingles. Odsyłam bezpośrednio do strony hotelu http://www.beverlyparkhotel.net/en/, gdzie jest więcej zdjęć i informacji. Do głównej promenady i plaży jest blisko, niespełna 5 min spacerkiem (wolnym). Hotel naprawdę przyzwoity, pokoje przestronne, kilka basenów, bardzo smaczna kuchnia i bardzo urozmaicona. Miasteczko polecam raczej osobom, które szukają rozrywki. Sporo hoteli i centrów handlowych, które w nocy zamieniają się w miejsca rozrywki. Kluby, dyskoteki i knajpki. Bardzo długa promenada pełna restauracji serwujących owoce morza i inne smakołyki. Perfumerie oferujące "bezcłowe" ceny oraz markowe butiki. 



Promenada w Playa del Ingles

Plaża w Playa del Ingles

Stąd już niedaleko do słynnych wydm Maspalomas. Ponieważ wyspa leży na tej samej szerokości co Sahara, na południu panuje półpustynny klimat, powstał tu ogromny teren ruchomych wydm. W ciągu godzinnego spaceru można poznać tą pustynię w miniaturze. Piasek mieni się niezwykłymi kolorami, szczególnie podczas zachodu słońca. Można pokonywać wydmy w głębi, lub spacerować długą piaszczystą plażą. Wrażenia niezwykłe:) 



 

Wydmy Maspalomas

Plaże: Jedną z największych na wyspie jest - Las Canteras - w mieście Las Palmas. Równie długą, z uroczą promenadą jest Playa del Ingles - jasny piasek. Playa de Amadores - zatoka ze złotym piaskiem z Sahary. Idealna dla rodzin z dziećmi. Są jeszcze Puerto Rico i niewielka o nazwie Taurito.
 

Na południu wyspy ulokowały się największe kurorty, czyli tam, gdzie plaże są najdłuższe i najładniejsze, a klimat najcieplejszy. Wspomniane Maspalomas, to również spory kurort, szczególnie upodobały go sobie rodziny z dziećmi, ze względu na dobre hotele oraz Aqualand, ogromny park wodny, link dla zainteresowanych http://www.aqualand.es/grancanaria/ . 
 

Jednak najsympatyczniej było w Puerto de Mogan. Niewielkie spokojne miasteczko, do którego bardzo malowniczą, stromą drogą można dostać się autobusem z Playa del Ingles. Podróż trwa ok. godziny, ale wrażenia dla osób ze słabszymi nerwami zatrważające. Hiszpański kierowca wydawał się niewzruszony i bardzo szybko wchodził w zakręty. Przyprawiało mnie to o mdłości, ale wrażenia niezapomniane jak i z pobytu w samym miasteczku.

Puerto de Mogan

Polecam jeszcze wybrać się na wycieczkę w głąb wyspy. Niezwykłe górskie krajobrazy, najlepiej wypożyczyć samochód lub wykupić wycieczkę fakultatywną, podczas której zobaczyć można najpiękniejsze zakątki Gran Canarii, m.in. stolica wyspy Las Palmas, Teror, Arucas, nad którą górują strzeliste wieże ogromnej neogotyckiej bazyliki. Miasteczko słynie też z produkcji wysokiej jakości rumu. Miałam okazję skosztować, mniam :)  Poniżej kilka zdjęć z uroczych miejsc.

Arucas

Teror

Triana

 



Aquimes

Cudowne miejsce i przepiękne widoki gwarantuje wycieczka na drugi co do wysokości szczyt Gran Canarii - Roque Nublo 1813 m n.p.m.. Takie zdjęcia z wakacji to dopiero coś!
 



Roque Nublo

 

Wspomnę jeszcze, że Wyspy Kanaryjskie są bardzo dobrze skomunikowane i można się wybrać na wycieczkę, na którąś z sąsiednich wysp, na Teneryfę lub Lanzarote. Bilety lotnicze nie są drogie. 

Inne wycieczki fakultatywne:

Teneryfa i Loro Park - rejs katamaranem na sąsiednią wyspę. Wizyta w słynnym ogrodzie zoologicznym, połączona z Parkiem Narodowym Teide.

Śladami pierwszych mieszkańców - Guanczowie i atrakcje stolicy wyspy.

Rejs statkiem lub katamaranem - kąpiele,pływanie i piękne widoki.
 

Moje wrażenia z Gran Canarii są bardzo pozytywne, choć południowe kurorty mają klimat "sypialniany", takie trochę blokowisko, ale znajdą się też miejsca bardziej klimatyczne.